Za górami i morzami,
gdzie nie każdy ptak doleci,
w wielkim domu z wieżyczkami
mieszka Filip – książę dzieci.
W swoim księstwie Filipkowie,
ma chabrowe piękne pole.
Na nim, w niewidzialnym domku
małych wróżek jest przedszkole.
Pszczółki w czarodziejskim ulu
im lizaczki wyrabiają
i w woskowe szkatułeczki
tajemniczy pył wkładają.
Książę Filip – wielki magik,
sam lizaczki te rozdaje.
Gdy posypie słodkim pyłkiem,
moc magiczną wróżkom daje.
/fragment wierszyka Przedszkole dla wróżek, Elżbieta Krystek-Jones/
***
Dziś kolejne kadry małego Adrianka. Nieco inne niż wszystkie, wymagające więcej pracy, pomysłowości i domieszki
czarów :) Kiedy dziecko wyraża sobą mnóstwo różnych emocji, warto je nazwać i zwykłe zdjęcia zamienić w krótkie, barwne opowieści. W efekcie takie artystycznie urozmaicone fotografie stają się inne niż wszystkie, mają swój magiczny klimat
i ogląda się je z zainteresowaniem.
czarów :) Kiedy dziecko wyraża sobą mnóstwo różnych emocji, warto je nazwać i zwykłe zdjęcia zamienić w krótkie, barwne opowieści. W efekcie takie artystycznie urozmaicone fotografie stają się inne niż wszystkie, mają swój magiczny klimat
i ogląda się je z zainteresowaniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz