Mojemu Ojcu
Światy dwa jak morza brzegi
Różne tak a takie same
Oddalone czasu tchnieniem
Drogi życia zagmatwane
Ty uczyłeś mnie jak kochać
Gdy smagany wiatrem zdarzeń
Pogubiłem się zbyt mocno
Mknąc na oślep szlakiem marzeń
W mym spojrzeniu blask Twojego
W zamyślenie otulony
W skrzyni wspomnień cicho szukam
Ciepła Twych zmęczonych dłoni
Pochylam nad kartką głowę
Sercem portret Twój rysuję
Na tęsknoty kruczych skrzydłach
Ślę Ci najprostsze dziękuję
Ale to Ty pisałaś? Bo tam rodzaj meski jest użyty. Ja już nic z tego nie wiem
OdpowiedzUsuńbo wiersz mój, ale tata nie mój :)
Usuń