Zrozumienie
Kiedy
przechodzę przez życie
Z
milionem słów na ramionach
Kiedy
z drogi krzyżowej
Pragnę
powrócić do domu
Kiedy
łykam łzy słone
Zbyt
nasączone cierpieniem
Kiedy
ciągle upadam
I
podnieść się siły nie mam
Kiedy
serce umiera
Od
myśli i czynów ostrzy
Kiedy
ból w duszę wlany
Pustką
wypełnia me oczy
Kiedy
widzę tłum ludzi
Mocno
we mnie wpatrzonych
Wtedy
dopiero rozumiem
Jak
bardzo On był zmęczony
/A.J/
Szukając wyciszenia, spokoju i odpowiedzi na wiele życiowych pytań, często odnajdujemy je w oczach Tego, który był taki, jak my sami. Tak jak my nie rozumiał wielu rzeczy, nie godził się z nimi i najzwyczajniej po prostu się bał.
Jak my kochał, ufał, wierzył i miał nadzieję.
Ludzka natura Chrystusa to coś wyjątkowego, coś, dzięki czemu łatwiej nam poczuć więź z Bogiem.
Ten przepiękny obraz Jezusa modlącego się w Ogrodzie Oliwnym najpełniej oddaje wszystko to, co musi dziać się w sercu każdego człowieka, gdy targają nim najsilniejsze emocje.
...A Bóg znał dotyk lęku,
A Bóg się bólu bał,
A Bogu serce pękło,
Bo Bóg umierał sam.
A Bóg też w liściach brodził,
A Bóg z tęsknoty drżał,
A Bóg był taki piękny,
Gdy nad jeziorem stał...
A Bóg się bólu bał,
A Bogu serce pękło,
Bo Bóg umierał sam.
A Bóg też w liściach brodził,
A Bóg z tęsknoty drżał,
A Bóg był taki piękny,
Gdy nad jeziorem stał...
Chrystus modlący się w Ogrójcu:
- wydruk na płótnie
- konstrukcja na krośnie sosnowym
- powierzchnia malowana dwa razy werniksem
- zawieszka na ścianę
formaty:
25x35cm - 89zł
30x45cm - 139zł
40x55cm - 159zł
Zainteresowanych zakupem prosimy o kontakt mailowy.
wygląda Domu Ojca... znał już wyrok Sanhedrynu.
OdpowiedzUsuńnasumi
znał, a jednak miał nadzieję..
OdpowiedzUsuńBarabasz też.
Usuńnasumi
A bo ja wiem, czy On rozumiał normalnych ludzi? Nie mówię o naszej, europejskiej kulturze dobrobytu, bo to fajnie prowadzić dialog z Chrystusem siedząc w cieple i z pełnym brzuchem. Myślę o tych zacofanych regionach, gdzie ludzie masowo umierają od ciężkiej pracy i chorób. On miał nadzieję , oni nie mają
OdpowiedzUsuńWiesz, Grzesiu, jedyne, co do mnie w miarę czytelnie dociera, to właśnie ludzka natura Jezusa, wszystko to, co musiało/mogło się w Nim dziać, gdy musiał się zmierzyć w wyrokiem narzuconym przez własnego Ojca. Ta boska natura już zdecydowanie do mnie nie przemawia, decyzje, przeznaczenia, dwie, a nawet trzy istoty w jednym, tajemnice, niedomówienia, wojny, choroby, doświadczenia... w tym się gubię i nawet nie próbuję odnaleźć. Jeśli z Nim rozmawiam to zwyczajnie i po ludzku, łudząc się, że przynajmniej On jest w stanie pojąć mnie. Bo ja Jego boskich decyzji kompletnie nie pojmuję.
UsuńA kto namalował ten obraz?
OdpowiedzUsuńAutorem przedstawionej powyżej kopii jest Remigiusz Dettlaff :)
Usuńale kto namalował oryginał? czy ktoś wie?
OdpowiedzUsuń