Dzisiaj zjawił się na plaży
Konrad, który ciągle marzy.
Koc rozłożył i w półcieniu
marzyć zaczął w okamgnieniu.
Lecę w górę! Niesłychane!
Balon niesie mnie w nieznane.
Jest Australia. O! Kangury!
Strusie emu widzę z góry.
Wtem pojawia się Afryka
pełna zwierząt trochę dzika.
Są tu zebry, lwy, gazele
i antylop bardzo wiele.
O biegunie teraz marzę.
W mych marzeniach się odważę,
na spotkanie z niedźwiedziami,
wielorybem i fokami...
O wspaniałym marzę locie
w bardzo szybkim samolocie.
Zwiedzę Azję i Europę,
w Ameryce będę potem.
Słońce woła do Konrada:
- Ach mój drogi nie przesadzaj,
szumią fale, dość tych marzeń.
Czas na kąpiel pełną wrażeń.
/B. Forma, Konrad marzyciel/
***
W poprzednim wpisie poznaliście małego Antosia i jego bajkowych przyjaciół. Dziś obiecana część druga radosnej sesji zdjęciowej. Tym razem Antoś wybiera się w podróż swych dziecięcych marzeń. Zabiera ze sobą pluszowe misie oraz ulubioną wróżkę.
No, ale elegancik fiu, fiu :) Świetna sesja!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń