sobota, 21 września 2013

w przedsionku jesieni


Stoi tuż za progiem. Jeszcze nie wiadomo co ze sobą przyniesie. Czy wplącze nam we włosy wstążki babiego lata? Czy twarze rozświetli garścią złocistych promieni? Czy może smutkiem oplecie najskrytsze zakamarki serc, skłoni do przemyśleń i zmian? Jak zwykle tajemnicza, nieprzewidywalna, wielobarwna i nienazwana...

Jakakolwiek by nie była spróbujcie ją polubić, oswoić się z nią, zaakceptować taką, jaka będzie. I cieszcie się z nadchodzących dni. Z poranków, gdy na rzęsach świata kołysać się będzie woalka diamentowej mgły.
Z popołudniowych chwil spokoju brzmiących subtelną, nastrojową ciszą. Z wieczorów, gdy upływający czas złoży głowę na poduszce z migotliwych okruchów gwiazd zawieszonych poza przestrzenią dotyku. Z nocy, które, pachnące chłodną świeżością, osnute zadumą, odcisną Wasze ślady na mlecznych drogach wiodących do krainy marzeń. Spróbujcie dostrzec w oknach codzienności sens i treść ulotności życia.




"Fotografować to znaczy wstrzymać oddech, uruchamiając wszystkie nasze zdolności w obliczu ulotnej rzeczywistości."

/Henri Cartier-Bresson/










1 komentarz: