Lubicie zimę? U nas z sympatią do niej jest skrajnie różnie.
Jedno to stworzenie z natury ciepłolubne, uroki zimowej aury podziwia zwykle zza okiennej szyby, szczelnie okryte ciepłym kocem. Nie znosi zimna, dłonie najczęściej ogrzewa kubkiem gorącej herbaty z cytryną, tęsknym wzrokiem wypatrując pierwszych śladów kolorowej wiosny.
Drugie natomiast uwielbia biegać po śniegu, nie zważając na temperaturę, obowiązkowo uzbrojone w aparat fotograficzny. Nie straszne mu żadne warunki, im ekstremalniej, tym bardziej zafascynowane, z podziwem przygląda się mroźnym sceneriom. A potem efekty tej bieganiny zamyka w bajecznych kadrach, chcąc za wszelką cenę udowodnić, że zimne po prostu jest pięknie.
I często mu się to udaje :)
Drugie natomiast uwielbia biegać po śniegu, nie zważając na temperaturę, obowiązkowo uzbrojone w aparat fotograficzny. Nie straszne mu żadne warunki, im ekstremalniej, tym bardziej zafascynowane, z podziwem przygląda się mroźnym sceneriom. A potem efekty tej bieganiny zamyka w bajecznych kadrach, chcąc za wszelką cenę udowodnić, że zimne po prostu jest pięknie.
I często mu się to udaje :)
Jeśli chcielibyście zatrzymać cząstkę takiej zimy na dłużej np. w formie wydruku o wybranym formacie, zajrzycie tutaj.
no ba!, prześliczna też pora roku... skrzy się na każdym kroku :) nasumi
OdpowiedzUsuńA ja i tak lato wolę, łąki zielone i pola ;)
OdpowiedzUsuńa wiesz dlaczego kobiety marzną ...? :)nas
Usuńnie wiem, ale wiem, że mi powiesz :)
OdpowiedzUsuń