Niebieska koparka całą noc nie spała
bardzo niecierpliwie na ranek czekała
nie pomogły starszej wywrotki namowy
mała, pośpij trochę przed dniem pracy nowym
Z rana na budowę maszyny jechały
dół pod fundamenty wykopać tam miały
ta większa koparka jest na gąsienicach
a mała na kółkach - to jej pomocnica
Pracowały ciężko bez cienia zadyszki
nabierały ziemię w swe potężne łyżki
potem ją na wielką wywrotkę wrzucały
sami to przyznajcie - wysiłek nie mały
Gdy w południe słońce świeciło ochoczo
kierownik budowy pozwolił odpocząć
mała kopareczka poczuła zmęczenie
spać jej się zachciało, ziewnęła dyskretnie
Zanim się spostrzegła smacznie już chrapała
i nawet po przerwie zbudzić się nie chciała
a duża koparka choć nie była rada
dół musiała kopać bez pomocy, sama
Kierownik budowy docenił ją później
i pogratulował wytrwałości dużej
malej tak doradził: doświadczenie zbierasz
dobrej rady starszych nigdy nie lekceważ
Zrozumiała wreszcie mała kopareczka
że nocny spoczynek - sprawa to konieczna
gdy jesteś wyspany to masz więcej siły
na zabawę, pracę, mój kolego miły!
/źródło wiersze.kobieta.pl; autor Maria M/
***
Jesienna sesja fotograficzna Natana, odsłona czwarta:
Zabawa w budowniczego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz