piątek, 1 lutego 2013

magia chwili

   Świadomość chwili często kojarzy się ze stanem umysłu, z jakimś filozoficznym zjawiskiem kiełkującym w myślach pod wpływem konkretnych zdarzeń. Kiedy ciśnie się nam do głowy ogrom myśli dotyczących przeróżnych spraw, tak naprawdę nie jesteśmy w stanie skupić się na żadnej z nich. Tracimy wówczas każdą cenną chwilę. Każdy niezwykły odłamek darowanego nam czasu. Tracimy własną wrażliwość i pewność siebie. A przecież trwająca chwila, niecodzienne tu i teraz, może być czymś niepowtarzalnym, wyjątkowym, wartym zatrzymania się, zastanowienia, pochwycenia w dłonie, zachłyśnięcia się niezwyczajnym pięknem.


Świadomość chwili stanowi zasadniczy element fotograficznego rzemiosła. Znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie, dostrzec niezwykłość zjawiska, które chce się zatrzymać na dłużej, sprawić, by jego obraz wywoływał emocje, to umiejętność, którą posiadają nieliczni. Zamknięcie w jednym kadrze uniwersalnych fragmentów i uczuć, które ukażą prawdę o tym zjawisku, wydobędą z niego duszę, poruszą najczulsze struny w sercu oglądających zdjęcie, wymaga sprawności warsztatowej i artystycznej, ale nade wszystko talentu. Czymś innym jest sfotografowanie żaglówki zacumowanej nad brzegiem morza, a czymś innym oddanie magii chwili, zawarcie w kadrze cząstki tajemnicy, opowiedzenie historii o czymś, co oglądamy. Historii, której zakończenie zależy wyłącznie od wyobraźni patrzących. Historii, której najgłębsze przesłanie można zawrzeć w prostych słowach: "Codziennie patrz na świat tak, jakbyś oglądał go po raz pierwszy" /Eric-Emmanuel Schmitt/.




6 komentarzy:

  1. Lubię takie złapane chwile...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. TAka świadomość chwili dotyczy wszelkich czynności, nie tylko fotografii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście,że tak, nawet wiem jakie czynności masz na myśli przede wszystkim :)

      Usuń
  3. a już na koniec tego wszystkiego mieć dobry sprzęcik i czaaaaaaaaas... a fotoszop zbędnym :)))nasumi

    OdpowiedzUsuń